"Dom dzienny, dom nocny" Olga Tokarczuk

Wszystkim, którzy chcą przeczytać książkę: "Bieguni", polecam najpierw zapoznać się z pozycją "Dom dzienny, dom nocny". Jest znacznie krótsza od tej pierwszej i składa się z szeregu różnych opowiadań.Tu jednak bardziej są one poukładane, i tworzą w większym stopniu logiczną całość. Rzecz dzieje się w okolicach Wałbrzycha, w maleńkiej wiosce otoczonej z trzech stron górami, a z czwartej pagórkami. Nie dochodzi tam słońce przez większą część roku. Dlatego tak jeden z bohaterów ucieszył się wracając z Syberii, bo w tej wiosce, tak jak na dalekim Wschodzie rzadko widać słońce. Autorka wspomina, że pod koniec drugiej wojny światowej tamte okolice opuszczali Niemcy, a osiedlani byli Polacy ze Wschodu. W niektórych rozdziałach Tokarczuk opisuje sny, do końca nie wiadomo czy to co pisze to już jawa, czy jeszcze sen. "I jeszcze raz powtórzyć to muszę - nasz świat jest zaludniony śpiącymi, którzy pomarli i śnią, że żyją. To dlatego jest na świecie coraz więcej ludzi, zaludniają go bowiem śpiący zmarli, przybywa ich, a ludzi prawdziwych, tych którzy żyją po raz pierwszy, wciąż jest niewielu. W całym owym pomieszaniu nikt z nas nie wie i wiedzieć nie może, czy jest tym, który tylko śni życie, czy żyje naprawdę. JR - biblioteka szkolna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz