| 
			 | |
| 
			 | 
			 | 
| 
			 | Chciałabym na wstępie zaznaczyć, że przeczytałam tę książkę w tłumaczeniu włoskim (tytuł wł. "Storia di una gabbianella e del gatto che le insegnò a volare"; za tłumaczenie odpowiada Ilide Carmignani) i moja recenzja będzie oparta wyłącznie na nim, ponieważ nie znam wersji w języku polskim. Lektura opowiada o kocie imieniem Zorba, który obiecuje pewnej mewie, że zajmie się jej pisklęciem, kiedy już wykluje się z jajka. Kot jednak nie zdaje sobie sprawy ze skali odpowiedzialności, jaką na siebie wziął. Całe szczęście, może liczyć na pomoc swoich przyjaciół - innych kotów, którym przyświeca idea rodem z Trzech muszkieterów Aleksandra Dumasa - "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", która w tym utworze została zastąpiona - "i problemi di un gatto del porto sono problemi di tutti i gatti del porto" (pl. problemy jednego kota portowego są problemami wszystkich kotów portowych). Muszę przyznać, że bardzo podobało mi się przedstawienie relacji między kotami przedstawione w książce - przyjaźń przedstawiona jest jako ogromna wartość, a przyjaciele - jako pocieszyciele, powiernicy i pomocnicy. Również zachwyciła mnie postać samej mewy, której proces dojrzewania był fascynujący i do końca nie było wiadomo, czy odkryje swoją tożsamość, czy do końca życia będzie sądziła, że jest kotem. Przyznaję też, że rozpoczynając czytanie tej powieści, obawiałam się, że nie spodoba mi się ze względu na tematykę. Na szczęście lektura była bardzo przyjemna i po jej przeczytaniu, nie ośmieliłabym się stwierdzić, że jest to książka dla dzieci. Stylem pisarskim przypominała mi "Małego Księcia" Antoine'a de Saint-Exupery'ego oraz "Oskara i panią Różę" Erica-Emmanuela Schmidta. Tym, co jest najbardziej podobne do tych dwóch przeze mnie wymienionych utworów jest zakończenie, które było bardzo wzruszające. Polecam lekturę tej książki Luisa Sepúlvedy każdemu, kto lubi odnajdywać w dziełach różne prawdy życiowe czy alegorie. Uważam, że jest to jeden z utworów idealnych w tę jesienną pogodę. Amelia, klasa 2a | 

 
Kiedy posiadamy kota to faktycznie bardzo ważne jest to, aby go dobrze wychować. Mi spodobał się wpis o kociakach w https://www.kariera24.info/dlaczego-niektore-lazienki/ i moim zdaniem jest tak, iż na pewno każdy z nas także tak myśli.
OdpowiedzUsuńW moim mniemaniu koty są wielce fajnymi zwierzakami i na pewno warto jest je mieć u siebie w domu. Również fajnie opisano je w https://elubaczow.com/2021/01/20/kot-brytyjski-idealny-do-malego-domu/ i ja uważam,iż takie kocięta są po prostu milutkie. Dlatego ja także rozważam teraz aby wziąć jeszcze kolejnego kociaka do siebie do domu.
OdpowiedzUsuń