Kate Morton - "Córka zegarmistrza"

"Córka zegarmistrza" jest pierwszą książką Kate Morton, którą przeczytałam. Na wstępie muszę przyznać, że utwór bardzo mnie zaskoczył. Widząc okładkę książki, podejrzewałam bowiem, że będzie to publikacja o wehikule czasu i zmienianiu przeszłości. Moje podejrzenia jednak się nie sprawdziły.

Książka opowiada o Elodie, która pracuje jako archiwistka. Jedna sprawa, dotycząca fotografii pewnej pięknej kobiety, nie daje jej spokoju. Postanawia zrobić wszystko, aby dowiedzieć się prawdy. Jej działania zweryfikują nie tylko jej podejście do pracy, ale również do ślubu, który planuje wziąć ze swoim narzeczonym. Nie ona jest jednak tytułową córką zegarmistrza. Jest nią kobieta uwieczniona na fotografii, której wciągającą historię poznajemy na kartach tej publikacji.

Nie można zaprzeczyć, że książkę tę czyta się dosyć szybko, bo jest napisana w bardzo ładny, a zarazem w prosty w odbiorze sposób. Jedyne, czego mi zabrakło, to fascynującego zakończenia, które zapowiadało ciągłe napięcie. Skończywszy czytać, miałam wrażenie, że autorka zapomniała (albo może nie chciała?) dopowiedzieć paru szczegółów, co sprawiło, że odczułam ogromny niedosyt. Pojawiły się też historie bohaterów pobocznych, w niewielkim stopniu związanych z tytułową bohaterką, przez co rozdziały im poświęcone nieco mi się dłużyły. Czytałam je, mając nadzieję, że prędzej czy później okaże się, że były one niezbędne w zrozumieniu tej powieści. Zakończenie jednakże, jak już wspomniałam, nie rozwiązało tej kwestii tak, jak oczekiwałam, dlatego nie czuję się nim usatysfakcjonowana.

Ogólnie rzecz biorąc książka jest napisana bardzo przystępnie i sam styl pisarki mi się podoba, a ponieważ jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kate Morton, najpewniej w niedługiej przyszłości zdecyduję się przeczytać inne jej publikacje. Mam nadzieję, że niespełniające oczekiwań zakończenie będzie charakterystyczne jedynie dla tego utworu. Nie będę jednak odradzać przeczytania tej książki, ponieważ uważam, że sama historia w niej zawarta jest bardzo interesująca i godna uwagi.
Amelia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz