Utwór opowiada o szesnastoletniej Celestynie Żak (zwanej Cesią, a w gronie rodzinnym - Cielęciną), która przeżywa trudny okres dorastania. Pozostając zawsze w cieniu pięknej, starszej siostry, Julii, Cesia nabywa kompleksów. Nieustannie porównując się do innych, przestaje zwracać uwagę na siebie samą - na to, jakie cechy reprezentuje, przez co nie jest świadoma, że może być czyimś obiektem westchnień. Celestyna w toku akcji książki pozbywa się kompleksów, uświadamia sobie swoją wartość, a w końcu zaczyna wiedzieć, czego chce w swoim życiu. Podczas ciągłych poszukiwań swojej tożsamości i prób zaakceptowania się, Cesia zakochuje się, co prowadzi do kolejnych komplikacji i zawirowań.
Od razu zastrzegam, że czas akcji to lata 70. ubiegłego wieku, więc osoby lubujące się w literaturze science-fiction lub fantasy, nie znajdą w czytaniu tej lektury żadnej rozrywki. Książka jest pisana charakterystycznym dla "Jeżycjady" językiem i zakończona jest - również typowym dla tej serii - happy endem. Nie znajdziecie więc tutaj słownictwa typowego dla dzisiejszej młodzieży ani zaskakujących zwrotów akcji, które zmrożą wam krew w żyłach. Jest to jednak ciepła, pełna humoru i optymizmu książka, opowiadająca o poszukiwaniu szczęścia i akceptowaniu siebie.
Polecam tę książkę wszystkim, którzy chcą oderwać się od problemów i uciec do innej, wyemaginowanej, pozytywnej rzeczywistości. Uważam, że "Szósta klepka" jest idealną odskocznią od codzienności, a bohaterowie, którzy zostali w niej zaprezentowani, w przyjemny sposób uświadamiają, że życie jest piękne. Li i jedynie*. Amelia
* Wiem, że forma "Li i jedynie" jest niepoprawna, natomiast pozostawiłam ją w artykule z racji częstego pojawiania się w książce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz